Podwyżki płacy minimalnej w 2023. Rok 2023 to aż dwukrotny wzrost wynagrodzenia minimalnego. Pierwsza podwyżka miała miejsce w styczniu, kolejna zaplanowana jest na lipiec. Od 1 stycznia 2023 roku pensja minimalna wynosi 3490 zł brutto. To o 480 zł więcej niż w 2022 roku. Już od lipca pracowników czeka kolejny wzrost, do poziomu 3600
Pracownicy domów pomocy społecznej we Wrocławiu zrzeszeni w OZZ Inicjatywie Pracowniczej od maja są w sporze zbiorowym ze swoim pracodawcą, Miejskim Centrum Usług Socjalnych (MCUS) Domagają się podwyżek w wysokości 1 tys. zł, 10 proc. premii za pracę w okrojonym składzie oraz gwarancji zatrudnienia nowych pracowników W lipcu radni miejscy przegłosowali dodatkowy milion złotych na premie dla pracowników DPS-ów we Wrocławiu, ale nie poprawi to sytuacji zatrudnionych w nich opiekunów medycznych i pokojowych - Okazało się, że pieniądze przeznaczone zostaną dla wszystkich, z czego ok. 75 proc. trafi w ręce pracowników administracji, a nie w ręce osób ciężko pracujących z pensjonariuszami - ubolewa Andrzej Gryglewicz, opiekun medyczny i członek prezydium OZZ Inicjatywa Pracownicza Opiekunów Medycznych i Kwalifikowanych Na 26 lipca wyznaczone zostały kolejne rozmowy z kierownictwem MCUS. Jeśli dojdzie do podpisania protokołu rozbieżności, związkowcy nie wykluczają przeprowadzenia strajku ostrzegawczego Wrocław. Milion złotych na premie w DPS-ach. "Większość pieniędzy trafi w ręce administracji" Wrocławskie DPS-y zmagają się z poważnym kryzysem kadrowym. Z relacji pracowników wynika, że są niedoposażone w sprzęt, a ten, który jest, często zawodzi. Kto może, odchodzi z pracy, a personelowi, który pozostał przybywa obowiązków. Dlatego zatrudnieni domagają się podniesienia płac od samorządów. Zorganizowali się i przystąpili do OZZ Inicjatywy Pracowniczej Opiekunów Medycznych i Kwalifikowanych. Pod koniec maja ogłosili swoje żądania i weszli w spór zbiorowy z pracodawcą, Miejskim Centrum Usług Socjalnych (MCUS). Postulują: 1000 zł brutto podwyżki dla opiekunów i pokojowych; przyznania 10 proc. premii za pracę w okrojonym składzie; wyposażenia w narzędzia pracy, sprzęt typu łóżka elektryczne i pościel; gwarancji zatrudnienia nowych pracowników. Radni miejscy we Wrocławiu w odpowiedzi na czerwcowe protesty opiekunów medycznych zatrudnionych w DPS-ach przegłosowali uchwałę zwiększającą o milion złotych środki dla tamtejszych domów pomocy społecznej. – Należy cieszyć się, że pracownicy otrzymają jakąkolwiek mieliśmy nadzieję, że z tego miliona złotych sfinansowane zostaną choć w połowie podwyżki dla opiekunów medycznych i pokojowych, które postulujemy. Myślę, że zatrzymałoby to choć do końca roku pracowników, którzy rozważają zmianę pracy – komentuje Andrzej Gryglewicz, starszy opiekun medyczny jednego z wrocławskich DPS-ów i członek OZZ Inicjatywa Pracownicza Opiekunów Medycznych i Kwalifikowanych. Tymczasem, jak tłumaczy, okazało się, że pieniądze przeznaczone zostaną na premie dla wszystkich. - Z tego około 75 proc. trafi w ręce pracowników administracji, którzy już zarabiają więcej, a nie w ręce osób ciężko pracujących z pensjonariuszami – ubolewa Gryglewicz. Rządowe podwyżki ominęły DPS-y. Teraz ludzie masowo odchodzą z pracy. Będzie strajk? Przyznane premie nie kończą sporu, w jaki weszli związkowcy z pracodawcą. Wstępnie na 26 lipca wyznaczone zostały kolejne rozmowy komisji związkowej z kierownictwem MCUS. – Jeśli dojdzie do podpisania protokołu rozbieżności, nie wykluczamy przeprowadzenia strajku ostrzegawczego – zapowiada Gryglewicz. Wówczas opiekunowie medyczni i pokojowi odejdą na dwie godziny od pensjonariuszy. – Będziemy chcieli dać tym do zrozumienia, że jesteśmy pewno nie narazimy życia i zdrowia naszych pensjonariuszy. Karmieniezwykle odbywa się ok. 2-3 godziny od wykonania pierwszych czynnościopiekuńczych. Wszyscy zostaną nakarmieni na czas – zapewnia Gryglewicz. Oliwy do ognia dolały lipcowe podwyżki minimalnych wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Na mocy rządowej ustawy wzrosły pensje personelu medycznego i pomocniczego zatrudnionego w podmiotach leczniczych, a DPS-y są częścią systemu opieki społecznej. W rezultacie zatrudnionych w nich pielęgniarek, opiekunów medycznych i pokojowych podwyżki ominęły. Doświadczeni opiekunowie zatrudnieni we wrocławskich DPS-ach miesięcznie zarabiają obecnie średnio 3 200 złotych na rękę (łącznie z premią). Początkujący jeszcze mniej. Tymczasem sama minimalna pensja zasadnicza opiekunów zatrudnionych w szpitalach i poradniach wynosi od lipca 4 870 zł brutto (na rękę - ok. 3 519 zł). Gryglewicz podkreśla, że jeśli szybko nic się nie zmieni w kwestii płac opiekunów w DPS-ach, to do końca roku nie będzie komu pracować przy pensjonariuszach. – Ludzie masowo odchodzą z pracy. Dodatkowo zaczął się sezon urlopowy, pracujemy po dwie i trzy osoby na 12-godzinnej zmianie. Mając pod opieką około 60 osób. Coraz trudniej jest zaopiekować i dopilnować wszystkich, a trzeba pamiętać, że wśród naszych pensjonariuszy są zarówno osoby wyłącznie leżące, jak i agresywne, które wymagają dodatkowej uwagi – opowiada związkowiec. Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin. Dowiedz się więcej na temat:2 kwietnia 2022, 15:08. Lider PO Donald Tusk opowiedział się w sobotę za 20-proc. podwyżką dla pracowników tzw. budżetówki, czyli służby zdrowia, oświaty, kultury oraz urzędników. To właśnie oni — jak przekonywał — są dziś w najtrudniejszej sytuacji, zarabiając często ok. 2 tys. złotych. W ubiegłym tygodniu pielęgniarki z DPS Krasnystaw poinformowały nas o trudnej sytuacji. Przypada ich 10 na 187 podopiecznych. Na dodatek wkrótce jedna pielęgniarka odejdzie do innej pracy, a druga na emeryturę. - Wiele osób rozważa zmianę pracy, jeśli do końca roku wysokość płac się nie zmieni. Nikt tu nie chce przyjść ze względu na niskie stawki. Jedna osoba zrezygnowała po dwóch dyżurach. Dla porównania, pielęgniarki w szpitalu zarabiają nawet 1 tys. zł więcej niż my w domu pomocy społecznej. Taka sama sytuacja jest w DPS-ach w Bończy i Surhowie - powiedziała nam jedna z pielęgniarek. Wkrótce sytuacja może zrobić się pogorszyć, bo średnia wieku pielęgniarek w DPS Krasnystaw wynosi już powyżej 50 lat. Dyrekcja szuka pracowników, poprzez Powiatowy Urząd Pracy w Krasnymstawie. Załoga twierdzi, że bez rozwiązań systemowych niewiele się zmieni. - Byliśmy w tej sprawie w starostwie, ale nie usłyszeliśmy żadnych konkretów. W odpowiedzi na informację o podwyżkach dla pracowników DPS w powiecie chełmskim usłyszeliśmy, że w powiecie krasnostawskim jest więcej szkół i DPS-ów - wyjaśnia nasz rozmówca i dodaje, że nikt nie przejął się informacją, że ludzie będą odchodzić z powodu niskich wynagrodzeń. Starosta Andrzej Leńczuk informuje, że domy pomocy społecznej finansują się z opłat pensjonariuszy. Jeśli budżet na to pozwala, dyrektor podejmuje decyzję o podwyżkach. - W starostwie pojawili się przedstawiciele związków zawodowych, którzy poruszali problem płac wszystkich grup zawodowych zatrudnionych w domach pomocy społecznej. Na pewno mamy na uwadze poziom wynagrodzeń pracowników jednostek pomocy społecznej i pieczy zastępczej. Obecnie prowadzona jest ich analiza - mówi Andrzej Leńczuk. Dodaje, że w latach 2016-2018 średnie wynagrodzenie w DPS Krasnystaw wzrosło o 20,91 proc. i wynosi niewiele ponad 2,8 tys. zł. Natomiast w DPS w Surhowie wzrosło o 22,15 proc. i wyniosło ponad 2,9 tys. zł. Tymczasem pomoc społeczna szykuje się do generalnego strajku, ma do niego dojść w połowie roku. Pracownicy DPS-ów skarżą się, że minister rodziny, pracy i polityki społecznej odsyła ich do samorządów, a samorządy do dyrektorów placówek. Mówią, że bez zmian legislacyjnych nie ma szans na wyższe zarobki. - Od ponad roku i dłużej trwają rozmowy, aby zarówno pielęgniarki, jak i fizjoterapeuci byli finansowani przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Jesteśmy pracownikami samorządowymi i nie dotyczą nas wszystkie podwyżki wywalczone przez te grupy zawodowe. Gdyby zmieniła się ustawa, wówczas nasze zarobki byłyby takie jak w szpitalach. Dyrektorzy mieliby również więcej funduszy dla innych. Jeśli nic się nie zmieni, wkrótce zabraknie pielęgniarek w DPS-ach - usłyszeliśmy od związkowców. W Klinicznym Szpitalu Wojewódzkiem Nr 2 im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie zakończono kontrole dot. wypłaty środków finansowych na podwyżki dla pielęgniarek i położnych, wynikających z rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 sierpnia 2018r. w sprawie zmiany rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki Autor: PAP/JS •11 wrz 2017 17:32 Skomentuj Podwyżki pensji pielęgniarek nie obejmą personelu medycznego w domach pomocy społecznej - wynika z odpowiedzi Ministerstwa Zdrowia na apel samorządów powiatowych. Ministerstwo wyjaśniło także, że pielęgniarki zatrudnione w domach pomocy społecznej są pracownikami samorządowymi i podlegają przepisom ustawy o pracownikach samorządowych (fot. Związek Powiatów Polskich (ZPP) zaapelował o zwiększenie wynagrodzeń dla pielęgniarek pracujących w domach pomocy społecznej. Ministerstwo Zdrowia odpowiedziało, że działania resortu w kierunku wzrostu pensji pielęgniarek i położnych nie obejmują personelu medycznego w DPS-ach. Resort zaznaczył, że obowiązujące przepisy pozwalają na poprawę sytuacji finansowej tej grupy zawodowej. W maju br. ZPP przyjął stanowisko ws. opieki pielęgniarskiej w domach pomocy społecznej. Samorządowcy zaapelowali o zmianę przepisów w celu zagwarantowania właściwego poziomu opieki społecznej w DPS-ach. ZPP zwrócił się do Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o wypracowanie rozwiązania, które pozwoli na finansowanie zatrudnionego tam personelu medycznego ze środków przeznaczonych na świadczenia opieki Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na W odpowiedzi na apel samorządowców resort zdrowia poinformował, że obowiązujące przepisy umożliwiają poprawę sytuacji finansowej tej grupy zawodowej przez wydzielenie w ramach podmiotu leczniczego specjalnej jednostki organizacyjnej udzielającej świadczeń zdrowotnych mieszkańcom domów pomocy społecznej. - Niestety w praktyce takie działania nie są podejmowane przez podmioty lecznicze - podkreśliła wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko. Ministerstwo wyjaśniło także, że pielęgniarki zatrudnione w domach pomocy społecznej są pracownikami samorządowymi i podlegają przepisom ustawy o pracownikach samorządowych i rozporządzenia o wynagrodzeniach pracowników samorządowych. W ocenie resortu, wspomniane rozporządzenie określa jedynie minimalne miesięczne poziomy wynagrodzenia zasadniczego dla poszczególnych stanowisk pracowników samorządowych. Jednocześnie przepisy umożliwiają pracodawcy elastyczne tworzenie zakładowej polityki płacowej. PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU Podwyżki dla pielęgniarek to temat, który tworzy poruszenie nie tylko wśród samych zainteresowanych. Każdy, kto wykonuje pracę zarobkową, chce otrzymywać godne wynagrodzenie. Pielęgniarki są tym, kto pojawia się na pierwszej "linii ognia" przy pacjencie, kto pomaga w opiece nad chorymi.