Best Overall: Hanz de Fuko Modify Pomade. Hanz de Fuko Modify Pomade $25.00. Shop. This pomade checks all the boxes: It provides a medium hold with a high shine. The water-soluble formula rinses clean and protects hair from humidity, moisture loss, and hot-tool heat. It delivers the classic slick-back style in wet hair and gives a shiny texture 5 kwietnia 2020 30 Egzema to choroba, która przybiera postać przewlekłego lub ostrego stanu zapalnego skóry, wykazując takie objawy jak rumień, plamy, wypryski zapalne, pęcherzyki, nadżerki, sączenie i strupy. Pojawia się w różnych miejscach na ciele, jako odpowiedź alergiczna na czynniki zewnętrzne lub wewnątrzustrojowe (takie jak pasożyty i ogniska bakteryjne) bądź z powodu obniżonej U osób z atopowym zapaleniem skóry często pojawia się na łokciach, nadgarstkach i zgięciach pod kolanami. U osób, u których wywołuje ją alergia, może pojawić się w miejscu zetknięcia z alergenem. Zdarza się też, że pojawia się w dowolnym miejscu na skórze, na przykład z powodu obniżonej odporności, alergii wewnątrzustrojowej lub w ramach reakcji układu odpornościowego, na przykład na zwiększony poziom Egzema może pojawić się także na… ustach Usta najczęściej są suche i pękają w reakcji na wysoką lub obniżoną temperaturę albo w obecności suchego powietrza. Zdarza się jednak, że przyczyną pękania ust jest egzema. Wargi mogą być wówczas bardziej obolałe, a zmiany skórne mogą dotykać również okolicy ust. To stan zapalny, który jest bardziej dotkliwy i wywołuje znacznie bardziej długotrwałe zmiany. Objawy egzemy ust Do objawów egzemy ust należą: suche usta, suche punkty na ustach, pękanie warg, skóra schodząca z warg, suche, piekące punkty na granicy warg i twarzy, trudno gojące się Rodzaje zapaleń ust przesuszenie skóry: szczególnie jeśli masz suchą skórą na twarzy lub ciele, może to dotknąć również Twoich ust, które wówczas będą suche i popękane, zapalenie bakteryjne: ten stan najczęściej pojawia się w kącikach ust i może być wywołany infekcjami bakteryjnymi i grzybiczymi, podrażnienie chemiczne: może być wywołane kosmetykiem bądź środkiem do higieny jamy ustnej, który podrażnia skórę warg, podrażnienie alergiczne: wywołane reakcją alergiczną na kosmetyk, lek lub Jak radzić sobie z problemem naturalnie? Nawadniaj się Dbaj o odpowiednie nawodnienie. To bardzo ważne dla całego Twojego ciała i odbija się także na stanie ust. Co więcej, osoby z przesuszonymi wargami mają tendencję do ich oblizywania, które na dłuższą metę może szkodzić, ponieważ ślina działa delikatnie Zamiast tego zwilżaj usta wodą, a później stosuj kosmetyk, który pomoże dłużej utrzymać ich nawilżenie. Wesprzyj oczyszczanie ciała Wprowadź codzienny rytuał, który wspomoże oczyszczanie ciała i regulację zachodzących w nim procesów. Na przykład genialne 4 szklanki™. Dzięki nim dasz kopa układowi odpornościowemu, zmniejszysz stany zapalne, przyśpieszysz gojenie zmian skórnych, a przy okazji odżywisz, nawodnisz i dotlenisz ciało. Wyśpij się Tu nie będzie zaskoczeń. Sen jest niezwykle ważny z perspektywy regeneracji Twojego ciała i zapobiegania jego nadmiernemu przeciążeniu, sprzyjającemu wystąpieniu stanów zapalnych. Śpij co najmniej 7 godzin dziennie. To zmienia grę! Uzupełnij niedobory Zwróć szczególną uwagę na niedobór omegi-3, witaminy D, witaminy C, selenu, cynku i magnezu. Problemem może być również nieprawidłowe wchłanianie białka, ponieważ aminokwasy są potrzebne do produkcji kolagenu i tkanki skórnej. Szczególnie jeśli problem powraca często, uzupełnij niedobory i przeprowadź 3-miesięczną kurację dobrym preparatem multiwitaminowym. Kolagen król Kolagen jest jednym z najliczniej występujących w ciele białek, w zasadzie trzecim pod względem liczebności. Gra on dużą rolę w zachowaniu elastyczności skóry i tkanki łącznej. Do tego posiada glicynę, aminokwas, który zapewnia przeciwzapalne i immunostymulujące działanie. Zrób sobie peeling Co najmniej 3 razy w tygodniu wieczorem traktuj usta domowym peelingiem kawowym: po prostu nałóż na palce ½ łyżeczki kawy ze szczyptą przeciwzapalnej kurkumy i szczyptą cynamonu cejlońskiego. Przetrzyj nią usta, następnie spłucz. Później potraktuj wargi szczoteczką aby pozbyć się wysuszonego naskórka i poprawić krążenie. Na koniec nałóż na usta nawilżający olejek, na przykład z dzikiej róży lub arganowy i pozostaw do wchłonięcia. Do olejku możesz dodać odrobinę witaminy E w formie olejku lub szczypty proszku wysypanego z kapsułki. uściski:) Źródła: (Visited 3 276 times, 1 visits today) Blog nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Może rzuć też gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Międzynarodowy Dzień Pocałunku: co mówią na twoich ustach? Kiedy wyciągasz usta do drugiego, nie oznacza to tylko, że chciałbyś go pocałować. Mówimy dużo, znacznie więcej według morfopsychologii.

You know the skin on your lips is the most sensitive on the entire body?I used to love the taste of them berries on your lips back when you was carrying the Lord be in your heart and on your lips so you may confess all dreaming that someone's got their hand over your mouth and it's hard to God you got that saliva on your lip that says you know something juicy!Pocałunkach zagubionych na Twoich ustach Śpiewaj moje serce szczęście powróciło W brzasku tej on your lips My heart sings with newfound happiness At the dawning of this new love. Wyniki: 34, Czas:
\n\nchce pomadką być na twoich ustach mała
Musisz przetłumaczyć "TYLKO NA USTACH" z polskiego i użyć poprawnie w zdaniu? Poniżej znajduje się wiele przetłumaczonych przykładowych zdań zawierających tłumaczenia "TYLKO NA USTACH" - polskiego-angielski oraz wyszukiwarka tłumaczeń polskiego.
Spływający makijaż to tylko jeden z negatywnych efektów przebywania w upale - nie dość, że gorzej się czujemy, to jeszcze pot z nas spływa, a co za tym idzie - spływają i kosmetyki. Jak więc sobie z tym poradzić? Spis treściSpływający makijaż: jak temu zapobiegać? Spływający makijaż powoduje całą masę kosmetycznych problemów: cera zaczyna się świecić, na skutek spływającego tuszu do rzęs i eyelinera robią się "oczy pandy", a pomadka łuszczy się na ustach. Na szczęście można sobie ze spływającym makijażem wywołanym upałami poradzić. Spływający makijaż: jak temu zapobiegać? 1. Z tego zrezygnuj Makijaż letni powinno się wykonywać innymi kosmetykami niż ten jesienny czy zimowy. Przede wszystkim warto zrezygnować z pudrów i kosmetyków, które mają sypką, a nie płynną konsystencję. Te sypkie drobinki łatwiej spływają ze skóry niż fluidy, kosmetyki w kremie. 2. Baza Letni makijaż warto utrwalić, nie używając do tego zbyt "ciężkich" kosmetyków. Jako bazę pod makijaż warto więc wykorzystać lekki olejek, "przy okazji" regenerujący i odświeżający twarz. Możesz również wybrać krem nawilżający z filtrami UV, który ochroni również przed szkodliwym wpływem promieniowania słonecznego. 3. Podkład W przypadku wyboru podkładu, który nie będzie spływał podczas upałów obowiązują te same zasady - najlepsza będzie konsystencja płynna lub kremowa, kosmetyk powinien chronić przed promieniowaniem UV. Jeśli latem nie lubisz korzystać z bardzo matujących kosmetyków, zamiast podkładu użyj kremu BB lub kremu CC. Jeśli wybierasz fluid, zdecyduj się na ten o lżejszej, a nie bardziej gęstej formie. Beztłuszczowy i taki, który zapewni naturalne wykończenie makijażu. 4. Utrwalenie Jeśli chcesz dodatkowo utrwalić makijaż i zapobiec świeceniu się skóry, sięgnij po hydrolaty - spryskaj twarz np. mgiełką różaną. Przydatne będą również bibułki matujące, którymi można otrzeć spoconą twarz. Możesz też skorzystać z lekkich utrwalaczy w formie mgiełki, idealnych na lato. Na lato wybieraj kosmetyki wodoodporne - to podstawa trwałego makijażu w upalne dni. 5. Cienie do powiek Choć nie są jeszcze tak popularne jak te w wersji sypkiej, cienie do powiek w formie kremu świetnie zapobiegną spływającemu makijażowi oka. Wiele z nich ma długą trwałość, nie zsypuje się z oka, nie tworzy grudek. 6. Tusz do rzęs Wybór letniego tuszu do rzęs jest trudniejszy niż innych kosmetyków, które częściej występują w "lekkiej" formie. Tusz do rzęs na lato powinien być przede wszystkim wodoodporny, możesz więc sięgnąć po taką wersję swojego ulubionego tuszu. Dzięki temu swobodnie będziesz mogła korzystać z kąpieli w morzu czy opalania. 7. Szminka Latem spokojnie możesz ze szminki zrezygnować i malować się jedynie pomadką ochronną czy delikatnym błyszczykiem. Jeśli jednak mimo wszystko chcesz mocno podkreślić usta, postaw na pomadkę w kremie, nie matową, która podkreśli wszystkie zagłębienia na ustach, może tworzyć grudki.
Felia Online Store: A gdyby tak skupić się cały dzień na pięknie? Na przykład na Twoich ustach z matową pomadką Femme Fatale. Powiększenie ust to zabieg zalecany osobom, które dostrzegają problem zbyt małych ust, chciałyby zmieniać ich kształt bądź nadać im sprężystość. Powiększenie ust i inne podobne zabiegi chirurgii estetycznej są dobrym rozwiązaniem także w celu zmniejszenia zmarszczek powstałych wskutek palenia papierosów lub starzenia się. Powiększenie ust może być wykonywane także wtedy, gdy zachodzi konieczność rekonstrukcji lub potrzebne jest zmniejszenie ich asymetrii. Powiększenie ust przynosi dobre efekty również u osób z zanikającym kolorytem warg. Zobacz film: "10 urodowych trików, które musisz znać" spis treści 1. Powiększenie ust kwasem hialuronowym 2. Przebieg zabiegu powiększania ust 3. Wskazania po zabiegu powiększania ust 4. Wady powiększenia ust rozwiń 1. Powiększenie ust kwasem hialuronowym Usta człowieka są niezwykle delikatną i ważną częścią twarzy. Powiększenie ust nie jest zabiegiem prostym, ponieważ każde usta są wyjątkowe. Wymagają innego modelowania i podkreślania. Na szczęście, sprawna ręka doświadczonego lekarza może spełnić najbardziej wyszukane oczekiwania. Korektę ust wykonuje się preparatami kwasu hialuronowego, który jest naturalnym składnikiem skóry. Oprócz efektu powiększania ust, kwas hialuronowy również je nawilża. Jest on o tyle lepszym produktem, iż jego użycie nie wymaga wykonania testów skóry. Dodatkowo kwas hialuronowy posiada właściwości silnie wiążące wodę. Dzięki temu użycie preparatów na bazie kwasu hialuronowego gwarantuje bardzo naturalny efekt powiększenia, utrzymujący się nawet do 6–9 miesięcy od zastrzyku. 2. Przebieg zabiegu powiększania ust Zabieg powiększenia ust nie jest skomplikowany. Powiększenie ust jest wykonywane po zastosowaniu znieczulenia o działaniu miejscowym. Czasami używa się kremu znieczulającego. Po dziesięciu minutach znieczulenie sprawia, że pacjentka nie odczuwa bólu. Następnie lekarz za pomocą cienkiej igły wstrzykuje kwas hialuronowy w wybrane miejsca na ustach i wokół nich. Obszar, w który wprowadzany jest kwas hialuronowy zależy od tego, jaki ma być efekt końcowy – czy chodzi o powiększenie ust, czy też o wymodelowanie konturu lub podniesienie kącików. Wstrzykiwanie preparatu trwa od 7 do 10 minut. Operacje plastyczne trwają około 30 minut, poprzedzone są znieczuleniem miejscowym, zatem nie wiążą się z odczuwaniem bólu. 3. Wskazania po zabiegu powiększania ust Powiększenie ust sprawia, że usta po zabiegu są lekko opuchnięte, co może utrzymywać się przez 3-5 dni. Może pojawić się również siniak. Po zabiegu należy unikać opalania. Objawy te jednak mijają po ok. 6-12 godzinach. Większość pacjentów cieszy się efektami powiększenia ust przez 6-9 miesięcy. Jednak zdarzają się przypadki, że preparat wchłonie się już po ok. 12 tygodniach. Czas wchłaniania kwasu hialuronowego jest ściśle uzależniony od uwarunkowań organizmu człowieka, zdarza się również, że preparat pozostaje przez ok. 3 lata w tkankach skóry ust. Po operacji powiększenia ust zaleca się picie dużej ilości wody, aby nawodnić wprowadzony preparat, a w pierwszym dniu unikanie gorących napojów oraz nagrzania okolicy ust. Kobietom niewskazane jest powiększenie ust w czasie ciąży i karmienia piersią, miesiączki oraz po zażyciu aspiryny lub leków przeciwzapalnych. Zobacz też: 4. Wady powiększenia ust Największą wadą powiększenia ust przy wykorzystania kwasu hialuronowego do powiększenia ust jest jego koszt. Chirurgia plastyczna jest dosyć droga, w bardziej prestiżowych salonach kosmetycznych jej cena może osiągnąć nawet kilka tysięcy złotych. Skąd tak wysoki koszt powiększania ust przy pomocy kwasu hialuronowego? Ponieważ powiększenie ust zz wykorzystaniem kwasu hialuronowego jest stosunkowo nowe i stanowi istotny krok naprzód w zakresie chirurgii plastycznej. Powiększenie ust i modelowanie ust wymagają artystycznego podejścia i delikatności. Korekta ust i powiększenie ust to operacje plastyczne od wielu lat wykonywane z powodzeniem w klinikach na całym świecie. Preparaty posiadają certyfikaty dopuszczające produkt do użytku oraz gwarancję bezpieczeństwa stosowania. polecamy "Pragnienie Twego ciała, pragnienie Twoich dłoni, uczucia rozpalamy, świadomość wyłączamy. Impreza już się toczy, spoglądam w Twoje oczy, przytulam się do Ciebie, czujemy się jak w niebie. Powoli zatracamy"

- Nie… - zaczęła dziewczyna przeciągle. – Tak robił Michi. – oznajmiła zuchwale, po czym od razu pożałowała swoich słów, ponieważ Thomas podwinął jej bluzkę i po prostu zaczął kąsać jej wygięła się nabierając powietrza i łapiąc krótkie oddechy. Tego było za wiele… jeszcze moment, a czuła, że za chwile eksploduje. Morgi chyba to wyczuł, gdyż oderwał się od dziewczyny i po prostu wyszedł z kuchni. Lena patrzyła na niego szeroko otwartymi oczami będąc w nieopisanym szoku. Wstała do siadu i chwile jej zajęło dojście do siebie. Weszła z powrotem do salonu i jak się spodziewała Thomas siedział na dywanie i sączył swojego drinka. Postanowiła do niego dołączyć biorąc w dłonie swoją Nic z nikim się nie wydarzyło. – zaczęła, a Morgenowi opadły ramiona jakby wypuścił z nich kilka kilogramów. – Studniówka była w porządku, ale chyba ją zepsułam Mariowi, ponieważ moje myśli cały czas krążyły wokół twojej osoby. Nie mogłam się do końca wyluzować, cały czas byłam spięta i nic nie piłam… mając w pamięci twoje słowa. – tutaj ich wzrok się skrzyżował. – Nie odzywałeś się do mnie i potem wyklarowała się możliwość wyjazdu na Słowację… nie chciałam zostawiać Ane samej. Pojechałyśmy… zgubiłyśmy się w Jeziorze… Spotkaliśmy jakiegoś chłopaka, który potem okazał się naszym Michael… - przerwał jej blondyn mieszając zawartość szklaneczki, na co Lena kiwnęła On naprawdę okazał się w porządku, chociaż na takiego się nie zapowiadało. – Tom podejrzliwie spojrzał na Madlen, więc ta opowiedziała mu akcję ze śledzeniem i pokojem. – Potem były zawody panów… Michi w geście przeprosin zaprosił nas na drinka. Zgodziłyśmy się, bo czemu niby nie? Było miło, ale ja nadal o tobie myślałam, więc wyszłam na zewnątrz co nie było dobrym posunięciem, ale o tym później. Wyszłam w celu wykonania do ciebie telefonu. Jednak rozmyśliłam się, bo… nie chciałam być bardziej zranioną. – spuściła wzrok, a Tom chwycił jej dłoń i Ehh… sam nie wiem dlaczego się nie odzywałem. Chyba czułem się zraniony… Naprawdę zawiodłaś mnie Ale to przecież tylko Mario… Tylko mój przyjaciel, a twój kumpel. Przecież to jego właśnie sprowadziłeś dla mnie do Helsinek. Myślałam, że… Że mi Ufam ci Madlen. – powiedział podnosząc jej twarz aby na niego spojrzała. – To jemu nie ufam. Gdy sobie pomyślę, że łapska jakiegoś fagasa… nawet Maria, spoczywają na twoim ponętnym ciele. – tutaj zmierzył ją od góry do dołu. – Dostaje No… - zmieszała się Madlen co chłopak od razu podchwycił. – To się przygotuj, bo możesz za chwile zejść z tego świata. – powiedziała i ujrzała jego rozognione spojrzenie. – Po tym jak wyszłam, wpadłam na jakiegoś gościa… Zachował się poniżej krytyki, ale… spotkałam go następnego dnia w klubie, w którym świętowaliśmy zwycięstwo Ane, Lukasa oraz całej Austriateam. I chciałam mu utrzeć nosa, ale to on zrobił to mi… Niejaki Peter Prevc zmacał mnie pacan jeden śmiejąc mi się w twarz. – tylko to powiedziała, a Thomas cały się napiął jak struna. – Na szczęście Michi był w pogotowiu i w porę mnie uratował nokautując tamtego lewym sierpowym. Potem wyniósł mnie na zewnątrz… - Morgi zacisnął mocno pięści i opróżnił kolejną szklankę. – A potem… we troje… poszliśmy do hotelu… Z 0,7 słowackiej śliwowicy. Możesz domyśleć się jak się skończyło. – kolejny raz spuściła poczuł jakby ktoś dawał mu z liścia… Długo nie mógł się otrząsnąć. Jego serce na chwilę przestało Całowałaś się z nim? – Co?! Nie! Ja nie… - zaczęła Co to znaczy ty nie?- Upiliśmy się i we troje zasnęliśmy na dywanie tyle…- Lena… co to znaczy „Ja nie”?- Ana… - Thomas zrobił wielkie oczy. – Michi skradł jej całusa i dostał lepę na Moja krew. – ucieszył się Morgi. – Ale… jak to spaliście we troje?- No posnęliśmy upojeni alkoholem… Proszę nie gniewaj się… Do niczego przecież nie doszło. – Lena spojrzała błagalnie na westchnął głęboko, po czym po raz kolejny przechylił całą Chodź tutaj do mnie. – oznajmił wciągając ją na swoje usiadła przodem do niego obejmując za szyję i wpatrując się w jego oczy. Thomas objął Madlen w talii i mierzył ją niezrównanym Przepraszam. – powiedział spoglądając jej w oczy. – Za mój niewyparzony język i za 10 dni A ja przepraszam, że nie powiedziałam ci wcześniej o studniowce. – powiedziała z Nie rańmy się więcej. Madlen jesteś ostatnią osobą na świecie, której umyślenie chciałbym sprawić ból. Zależy mi na tobie i bardzo cię… - chłopak zaniemówił, a blondynka wyczekiwała dokończenie takiego jednak nie Ja ciebie też Morgi… Ja ciebie też. – szepnęła Lenka mocno wtulając się w jego ramiona, na co blondyn nie został jej dłużny błądząc rękoma po jej Idziemy wziąć kąpiel? – zapytał Razem? – uśmiechnęła się Lenka spoglądając pogodnie na Jeśli sobie życzysz. – odwzajemnił jej uśmiech i musnął jej usta, na co Madlen tylko ją zatem na ręce i zaniósł do góry. On ruszył do łazienki przyszykować dla niej wannę, a Madlen poczęła szukać świeżych ubrań w walizce, czego niestety nie znalazła poza nową bielizną. Otworzyła więc szafę Thomasa i przejechała ręką po jego koszulach. Stwierdziła jednak, że nie będzie spała w koszuli więc wzięła zwykłą koszulkę, która wydawała się jej najmniejszą i ruszyła do łazienki. Tam czekała na nią już wanną pełna piany, kolejna szklaneczka whisky i kilka rozpalonych świec. Lena stanęła niepewnie w drzwiach zastanawiając się czy dobrze zrobiła proponując mu wspólną kąpiel. Jednak Thomas widząc niepewność dziewczyny podszedł do niej, musnął jej usta i stwierdził, że to jeszcze nie ich pora, po czym wyszedł z łazienki zostawiając dziewczynę samą sobie. A ona będąc totalnie zaskoczoną, zdjęła zbędne ubranie i weszła do wody, która miała idealną dla niej u drugiej parki- Moja i tylko moja... - szatyn z uśmiechem rzucił się na łóżko iż miał ochotę na odrobinę szaleństwa tego wieczora, jednak Ana wiedziała, że czeka ich zakończenie rozmowy, którą odbyli częściowo przed Greg... Ja też chętnie bym zaległa u twego boku, ale musimy skończyć naszą wcześniejszą odskoczył jak oparzony. Myślał, że wszelkie rzeczy zostały już wyjaśnione. Pytająco spojrzał na blondynkę, która wstała z łóżka i spoglądała ku niemieckiej skoczni przez Ana, coś się tam wydarzyło prawda? - spojrzał z dystansu na jej strapioną powiedziawszy dopiero teraz na nowo zrozumiała powagę sytuacji. Na Słowacji zdecydowanie na zbyt wiele sobie z Madlen pozwoliły. Czując jego oddech na swoim karku ponownie usłyszała Ana czy coś tam zaszło, o czym chcesz mi koniecznie powiedzieć?- Gregor to takie trudne...- Ana, ja cię proszę powiedz, że nie masz nic do ukrycia? - mina szatyna dość szybko zmieniła wyraz w obawie o to co mógł się hasła, że przegrał rywalizację, że został na lodzie. Natomiast w odpowiedzi dalej słyszał głuchą Napijmy się Gregor, bo ja inaczej w życiu ci tego nie powiem...Rzekła wyjmując butelkę tego samego słowackiego trunku, który piła na imprezie w pokoju z Michim i Leną. Szybko wzięła pewny łyk śliwowicy i zaczęła swoją Gregor musisz mnie wysłuchać do końca, bo obiecałam ci jakiś czas pełną szczerość tylko błagam cię nie przerywaj...Brązowe tęczówki szatyna zatrzymały się na butelce trunku. Bez ceregieli widząc i czując przejęcie blondynki wziął kilka konkretnych łyków. Spoglądając ponownie w jej zdumione oczy przetarł usta ręką i Wolę szczerą, najgorszą prawdę niż silne kłamstwo. Jestem gotowy...- Tylko to nie jest takie proste Schlieri. - powiedziała niemrawo spoglądając w jego zaniepokojone zaległa na łóżku i ponownie upiła głębszy łyk Słowackiego Gregor, bo częściowo w tej gazecie przedstawiono prawdę... Faktycznie w Szczyrbskim Jeziorze, pewne sprawy wymknęły się spod te spowodowały pojawienie się gęsiej skórki na jej ciele, reakcja chłopaka była niemniej gwałtowna. Oczy zmieniły swój pogodny wyraz, a trunek w jego ustach nie przeszedł szybko przez jego usta, a częściowo został wypluty. Czyżby pan Michi odegrał jakąś rolę w życiu dziewczyn? Ana spojrzała ponownie w oczy chłopaka i ciurkiem zaczęła recytować grzeszki z Pamiętasz nasz telefon w czwartek? Po nim poszłyśmy na drinka... Z Michaelem w ramach przeprosin...Szatyn na samo wspomnienie imienia młodszego kolegi wzdrygnął się. Pojawił się mniej przyjemny wyraz twarzy i zaciśnięte mocniej pięści. Chłopak zupełnie nie tolerował rywalizacji poza skocznią. Co było jego to było jego. Żadne dzielenie nie wchodziło w rachubę... Obiecał jednak nie przerywać dziewczynie historii skoro już zdobyła się na wyrzucenie z siebie tego co ją Nie skończyło się na jednym drinku Gregor... Szczerze, troszkę straciłam rachubę w liczeniu, ale się nie upiłam... Z tym, że wydarzyło się coś co nie powinno mieć Ana ty chyba nie chcesz mi powiedzieć, że jednak miałaś romans z tym gnojkiem?! - szatyn podniósł nieco swój głos, bo zatrzymywanie akcji przez blondynkę zdecydowanie popychało ku takim Gregor miałeś nie przerywać! - zdecydowanie odskoczyła Ana, po czym od razu zajęła się wyprowadzaniem chłopaka z błędu. - W życiu bym tego nie zrobiła... Kocham cię do szaleństwa i kto jak kto, ale ty powinieneś o tym wiedzieć. Z tym, że Michi się zapomniał i... Mnie pocałował nie pytając o zgodę tym bardziej nie sprawdzając czy jestem wolna. - rzuciła na bezdechu Co zrobił?! - spytał wzburzony że byłoby za pięknie gdyby odpoczął od wrażeń serwowanych przez blondynkę. Pokiwał przecząco głową, po czym ruszył w kierunku drzwi od Jak zaraz czegoś nie rozwalę, nie będę sobą...- Gregor, ale to nie koniec historii... - powiedziała Ana, uznając że skoro ma mu wszystko opowiedzieć to wstrzymał oddech, po czym bez ceregieli przechylił butelkę z trunkiem by wykończyć jej zawartość. Ana się skrzywiła, ale zezwoliła na taką akcje szatyna. Spojrzała wymownie w pełni przyjmując jego reakcje. W końcu same musiały z Leną wypić piwo, które Greg... Odtrąciłam jego zaloty, Michi zrozumiał swój czyn i zrozumiał, że nie ma co z Tobą walczyć... Chociaż następnego dnia po zdobyciu tytułu straciłam rachubę w świętowaniu i przegięłam kończąc z Leną i...- Jezu Ana skończysz, bo im dłużej opowiadasz tym bardziej ja nie rozumiem jak mogłem puścić cię tam samą! - rzucił na bezdechu tym razem serio próbował się trzymać mocno po tym co już słyszał, ale po wyobrażeniu sobie ust Hayboecka na ustach dziewczyny, miał ochotę rozkwasić tę jego piękną Skończyłam z Leną i Michaelem w jednym pokoju... Towarzyszyła nam ta oto śliwowica... - blondynka wstrzymała ponownie oddech, po czym jak na spowiedzi wydukała. - Zatraciłyśmy się... Ale do niczego nie doszło! - rzekła niebywale pewna siebie Ana kiwając przecząco palcem przed oczami Wprost zarypiście kochanie. - zaśmiał się ironicznie szatyn, bez ceregieli pytając. - Niby skąd masz tą pewność?- Żartujesz z tym pytaniem prawda? - spojrzała nie dowierzając w jego oczy zwątpienie w jej wersje spowodowało nieprzyjemne ukłucie bólu w sercu. Chciała cofnąć czas, ale nie miała na to wpływu. Była jednak szczera, podeszła więc pewniej do Gregora i tarmosząc jego włosy uniosła jego głowę ku górze by ich oczy ponownie się spotkały- Pytasz skąd mam pewność?! Bo nawet po alkoholu wiem jedno...Nie skończyła zdania tylko zdecydowanie mocno wpiła się w usta szatyna. Przejmując kontrole pogłębiała z każdą chwilą namiętny już pocałunek. Popychając go ku poduszkom szepnęła Zawsze wiedziałam nawet po alkoholu, że mogę być tylko i wyłącznie twoja. Kocham Cię Gregor i żaden Michi tego nie jest w stanie zmienić! Przepraszam za to co było i jestem przekonana, iż kolejne złota będę celebrować wyłącznie z Ana, Ana... Jak każdy mężczyzna posiadający wspaniałą i wartościową partnerkę mam prawo być zazdrosny. Faktycznie sporo się zadziało na tej Słowacji, ale nie mówmy już o tym... Wybaczam i dziękuję ci za szczerość. - kładąc palec na jej ustach zabronił dalszych komentarzy o przygodach z historia zabolała, jednak nie zamierzał ranić Ane. Sam fakt, że opowiedziała wszystko należało do wielkiego wyzwania. Spoglądając w jej tęczówki postanowił wybrać najlepszą dla siebie formę przeprosin. Muskając jej policzek zaczął kierować się z pocałunkami ku jej uchu. Blondynkę mimowolnie przeszył przyjemny dreszcz. Z uśmiechem na ustach przygryzła swoją wargę i zaczęła obnażać bardziej umięśnione ciało swego partnera. On nie pozostawał dłużny, tylko wzrokiem przepełnionym pożądaniem realizował kolejne kroki tak samo jak ona. Pozbawiony górnej garderoby szatyn wyglądał dość pociągająco. Ana przejęła inicjatywę, krążąc dłonią po jego klatce obdarowując go kolejnymi pocałunkami. Strasznie jej tego brakowało. Ostatnie dni bez niego były takie puste... Wyłączając paskudne myśli ponownie mocniej wtopiła się w jego usta przechylając jego głowę. Gregorowi zdecydowanie spodobała się taka forma odpłaty za poniesione straty moralne. Delikatnie odepchnął ją by za nią przejąć kontrolę. Pełne blasku i ognia oczy zdradzały chęć dalszych zbliżeń i zgłębienia kolejnych fragmentów ciała blondynki. Dziewczyna kokieteryjnie się uśmiechnęła by pozwolić szatynowi na czułe pocałunki od szyi aż po jej dekolt. Pragnęła tej bliskości jak gdyby nigdy nic, ale na to nie była w stu procentach gotowa. Delikatnie odsunęła szatyna ponownie zgłębiając po raz ostatni dzisiaj smak jego ust. Po czym zaległa obok szczęśliwa, że wszystko miało taki Oj Ana co ty ze mną robisz... - rzekł szatyn spoglądając w błękitne tęczówki blondynki- Greg, ja niczego innego nie pragnę jak tylko być z Tobą, do końca świata i jeden dzień dłużej...Czułość i beztroskość wymalowana na ich twarzach pozwalała ponownie spokojnie zasnąć z myślami o radosnej przyszłości z dala od niewyjaśnionych sytuacji...Kiedy Lena opuściła łazienkę przygotowując wcześniej kąpiel dla Thomasa, ujrzała go gdzie właśnie zmieniał im pościel ze starej na świeżą. Oparła się o framugę przyjmując ponętną pozę i spoglądała z uśmiechem na chłopaka. Morgi w końcu zaszczycił ją swym spojrzeniem, przez co poczuła się naga… Bowiem spoglądał na nią pełnym uznania wzrokiem. Koszulka Toma chociaż za duża na blondynkę, zasłaniała ledwie co jej pośladki i eksponowała długie nogi. W pewnym momencie chłopak zmarszczył oczy, po czym delikatnie się Coś nie tak? – Poza tym, że dostałem te koszulkę od Kristiny, to wszystko w porządku. Wyglądasz oszałamiająco. – oznajmił zjeżyła się od razu… Popatrzyła z odrazą na swój ubiór, po czym bez ceregieli ją z siebie zdjęła, zaczęła miętosić w rękach. Potem chwyciła z dwóch stron i jednym zwinnym ruchem rozerwała na dwie części, rzuciła na podłogę i poczęła po niej skakać. To naprawdę był przekomiczny widok, więc Thomas nie mógł powstrzymać się od śmiechu. Gdy skończyła swoje przedstawienie klasnęła w dłonie i zadowolona z siebie uśmiechnęła się do Thomasa, ale szybko przestała… Bowiem Tom mierzył ją od góry do dołu ponętnym spojrzeniem. Wręcz rozpływała się pod jego wzrokiem. Popatrzyła po sobie i zorientowała się, że właśnie stała przed nim w samej czarnej, koronkowej bieliźnie, która chodź skromna była bardzo Lubię koronki. – skwitował blondyn podchodząc do W łazience czeka na ciebie wanna pełna wody. – powiedziała kokieteryjnie Madlen i łapiąc chłopaka za ramie wyminęła go bezwstydnie się o niego wypuścił powietrze z ust i pokręcił z niedowierzaniem głową, po czym odprowadził wzrokiem dziewczynę i udał się do łazienki, aby móc się tym czasem wybrała kolejną koszulkę chłopaka, zarzuciła na siebie i położyła się do łóżka czekając na blondynka, który niedługo potem do niej dołączył. Gasząc lampkę rozpoczęli niewinną grę wstępną kosztując swych rozochoconych ciał, która skończyła się na czułych pocałunkach, po czym wtulając się w siebie odpłynęli z błogim uśmiechem do krainy Morfeusza…Następnego dnia pierwsza obudziła się Madlen. Czując jego kleszczowy uścisk na swoim ciele lekko się uśmiechnęła. Thomas obejmował ją mocno jedną ręką wtulając twarz w jej miękkie włosy. Lena delikatnie uniosła jego kończynę, po czym niepostrzeżenie opuściła pomieszczenie udając się na dół. Mieszkanie nadal było puste, więc weszła do kuchni z zamiarem zrobienia śniadania mając na sobie zaledwie dolną część bielizny i wczoraj wybraną koszulkę chłopaka. Zajrzała do lodówki, nalała sobie szklankę soku i wyciągając potrzebne składniki, poczęła przygotowywać zamierzone danie. Włączyła radio, ustawiła odpowiednią głośność i nastawiła ekspres, po czym zabrała się za tymczasem obudził się nagle przestraszony, bowiem poruszając swym ciałem, nie poczuł dziewczyny leżącej obok niego… Zmartwiony delikatnie się podniósł. Nigdzie jej nie było… Jednak po chwili usłyszał ciche odgłosy dochodzące z piętra poniżej. Uśmiechnął się pod nosem i opadł bezwładnie na poduszki. Nie mógł przestać się uśmiechać… na samą myśl o dziewczynie jego serce się radowało. Po wczorajszej rozmowie, w końcu wszystko sobie wyjaśnili i teraz miał nadzieję, będzie błogo i namiętnie… Myśląc tak nad tym zmarszczył nagle brwi… No tak, jeszcze sprawa Kristiny. Postanowił, iż w końcu musi doprowadzić tę sytuację do końca. Korzystając z nadarzających się dni, które miał spędzić w Villach postanowił skontaktować się ze swą byłą partnerką. Teraz jednak olał sprawę i ochoczo wyskoczył z łóżka kierując się na dół. Stanął w drzwiach kuchni i opierając się o framugę począł przyglądać się tańczącej blondynce. Zmierzył ją od góry do dołu, na dłużej zatrzymując swój wzrok na jej ponętnych pośladkach i gładkich, długich nogach. Blondynka wyglądała naprawdę seksownie, ale jej kocie ruchy i ciche podśpiewywanie sprawiało, iż była również na tyle dziewczęca co i kobieca. Tom uśmiechnął się pod nosem, po czym bez zastanowienia ruszył w jej kierunku i bezwstydnie wtulił się w jej plecy błądząc rękoma po jej brzuchu i piersiach. Dziewczyna zaskoczona obecnością kogokolwiek pisnęła przestraszona upuszczając drewnianą łyżkę na podłogę. Będąc zawstydzoną odważnymi poczynaniami chłopaka, odwróciła się do niego z karcącym wzrokiem, widząc jednak wyraz jego twarzy przegryzła tylko wargę i wskoczyła w jego ramiona mocno obejmując go za szyję. Tom nie zważając na nic, wpił się w jej usta biorąc na ręce i umieścił na wolnym blacie, gdzie potem poddał się jej malinowym wargom oraz czułemu dotykowi…Parce na szczęście udało się uratować jajecznicę, chociaż Thomasowi było ciężko oderwać się od Leny. Mimo wszystko w spokoju zjedli wspólnie śniadanie. Potem rozdzielili się gotowi do dzisiejszego dnia, który Morgiemu miał upłynąć na skoczni, a Lenie w domu z była również dniem pełnym wyzwań dla drugiej parki, która znajdowała się w Niemczech, bowiem Gregora czekały kolejny zawody, które odbyły się w bardzo trudnych warunkach. To go jednak nie powstrzymało przed wygraniem ich. Ana szczęśliwa z poczynań swego partnera, cieszyła się razem z nim, ponieważ nic tak nie radowało jak spełnianie się drugiej był dla nich dniem wyjazdu do Oberstdorfu. Lenie upłynął na nauce do matury oraz treningowi na lodowisku, a Thomasowi na skakaniu oraz tajemniczemu zajęciu, którego nie chciał wyjawić Madlen. Piątek był podobny, oddany w pełni treningom. Zarówno w Villach jak i końcu nastała sobota… 14 luty, czyli WALENTYNKI!! Pierwsze zarówno dla Morgenów jak i dla Ane oraz Gregora. Lena od rana już bardzo się niecierpliwiła, bowiem to chłopak przygotowywał dla niej niespodziankę i zdominował cały ten dzień. Od rana siedziała jak na szpilkach nie mogąc doczekać się wieczoru kiedy to byli umówieni. Cały dzień postanowiła więc spędzić na łyżwach, ponieważ tam czas mijał jej 14 lutego w Oberstdorfie jako pierwszy powitał Gregor. Z uśmiechem na ustach spoglądał ku śpiącej obok blondynce. Dziś zapowiadał się niezwykle wyjątkowy dzień, nie tylko ze względu na konkurs lotów... Był to również dzień ich wspólnych pierwszych walentynek. Szatyn dlatego poświęcił poranek na rozmyślania co można zrealizować w ten jakże piękny dzień. Ograniczenia czasowe nie pozwalały na jakieś specjalne szaleństwa, bo jutro ponownie mieli podbijać mamucią skocznie. Po głębszych przemyśleniach spojrzał ponownie na swoją partnerkę. Był pewny, że zasługiwała na coś wyjątkowego i specjalnego, ponieważ sama również taka była. Delikatnie musnął ją ręką po policzku by następnie zbliżyć ku niej swe usta i dokonać jej przebudzenia. Dziewczyna niemrawo otworzyła swoje oczy. Po ujrzeniu ukochanego delikatnie się uśmiechnęła i odwzajemniła pocałunek na powitanie. Wiedziała, że dzisiejszy dzień będzie należał do nich, mimo napiętego grafiku. W końcu dziś są Walentynki... Czas szczególnie wyczekiwany dla nich wspólnym posiłku nadszedł czas ponownych zmagań na mamucie w Oberstdorfie. Ana z podziwem, ale i strachem oglądała całe zmagania, które odbywały się w przeciętnych warunkach pogodowych. Cały konkurs padł łupem Harriego Olli, który przerwał stałą dominację wygranych Gregora. Szatyn nie był zadowolony ze swojej postawy, bo zajął najgorsze w tym sezonie dla niego 8 miejsce. Co teraz czuł? Frustracje, że ktoś go pokonał? Złość? Zazdrość? Nie wygrał... Jak to możliwe skoro wszystko tak dobrze szło? Kotłujące się w głowie myśli rozważały przyczyny porażki. Przecież był niepokonany - czuł moc, więc dlaczego zajął dopiero 8 miejsce? Przecież nie jesteś robotem... Powtarzał sam do siebie. Jak każdy człowiek miał prawo do gorszego dnia. Tylko dlaczego akurat w tym momencie? Natura dominatora i ambitnego skoczka była silniejsza niż rozsądna argumentacja. Z rozważań wyrwały go objęcia partnerki, przy której momentalnie zapomniał o wynikach. Czekał go wieczór pełen emocjonalnych przygód i doznań więc na tym starał się skupić swoją uwagę obecnie. Musnął policzek swej wybranki i ujmując ją za dłoń zmierzał z nią do Jakie mamy plany na ten wieczór? - zapytała Ana chcąca wybadać grunt dzisiejszej randki. Na samą myśl wyjątkowego wieczora przygotowanego przez Gregora miała pozytywne dreszcze. Kumulacja pozytywnych emocji sięgała zenitu. Dziewczyna bowiem wierzyła, iż w końcu pozna plany na ten Dowiesz się w swoim czasie kochana. - uśmiechnął się zadziornie chłopak, wprowadzając Ane do hotelowego mogli spokojnie przygotować się do wyjścia. Szatyn od razu bez większych ceregieli zajął łazienkę by zrobić szybki prysznic po zawodach. Ana natomiast przeczesywała walizkę w poszukiwaniu jakiejś stosownej kreacji. Bez większego zastanowienia wyskoczyła do łazienki i zaczęła o wszystko wypytywać Gregora stojąc odwrócona Mam być ubrana luzem czy elegancko?- Seksownie kochanie. - zaśmiał się chłopak udzielając zupełnie innej Na warunki ciepłe czy zimne?- Mieszane! - Gregor w dalszym ciągu kontynuował grę słowną by było jak najmniej wiarygodnych podpowiedzi dla Ane na odgadniecie tematu Gregor?! Ale ja muszę wiedzieć...- Kochanie uwielbiam cię w każdym wydaniu, więc szykuj się stosownie do twojej wiedzy. - na twarzy chłopaka ponownie zagościł szelmowski go świadomość przewagi nad Ane - dziś bowiem on rządził w ich związku. Miał pewien plan, który miał dawać niezapomniane wrażenia i wierzył w pełne powodzenie swej sprawy. Blondynka wzdrygnęła. Stosownie do okazji... Co to za słowo? Wyjęła opinające biodrówki, które uwydatniały jej szczupłe długie nogi oraz dopasowaną elegancką bluzkę. Szybko pomalowała usta pomadką w kolorze czerwonym i przeczesała swoje długie włosy. Z uśmiechem stwierdziła, iż nie będzie się ekstremalnie stroić, bo i tak mieli mało czasu na realizacje pomysłowych randek. Przyglądając się walizce z uśmiechem spojrzała na ulubione sportowe Wybaczcie nie dziś, nie na tą twardo i zdecydowanie na ulubione szpilki, by dalej oczarowywać szatyna swoim urokiem. Nie musiała długo czekać, bowiem chwilę później stał już tuż za nią. Obejmując ją w talii szepnął do jej Onieśmielasz mnie swym urokiem przeszły ją pozytywne ciarki. Zawsze tak miała gdy tylko wypowiadał jej imię z taką czułością i pożądaniem zarazem. Dziewczyna delikatnie odwróciła głowę w kierunku chłopaka by tym razem kokietować i uwodzić Idziemy?- Rozmyśliłem się... Zostańmy tu, bo jeszcze ktoś mi cię O nie! - zbuntowany wyraz twarzy podkręcił Grega jeszcze jej zdecydowanie i pazurki. Jej osobowość szczerze go ujmowała. Z uśmiechem na ustach przytulił mocniej partnerkę do swego ciała, by następnie ją zakręcić. Muskając czule jej policzek powiedział Chwilo trwaj wiecznie... Ruszajmy zatem ma chwili ze załączonymi dłońmi ruszyli przed siebie.***18 godzina dla Madlen wybiła bardzo szybko. Tak jak się spodziewała trening pochłonął ją całkowicie, przez co zorientowała się dopiero późnym popołudniem, która była godzina - 16. Pisnęła uradowana spoglądając na telefon i pomknęła do szatyni aby się przebrać i w podskokach ruszyła do domu. Tam szybko wzięła prysznic i wydepilowała się… cała… No cóż… Kto wie co się dziś stanie i nie chciała potem żałować, że czegoś nie doprowadziła do końca. Szykowanie się dla Thomasa zajęło jej aż dwie godziny. Chciała odstawić się na bóstwo, ponieważ po pierwsze wiedziała jak na jej osobę reaguje chłopak, a po drugie zapragnęła pokazać mu, iż nie jest już małą dziewczynką, a kobietą. Pewną siebie i seksowną. Thomas sam zaznaczył, że idą na kolację, więc nie pozostało jej nic innego jak się po prostu odstrzelić. Dlatego odważyła się na sukienkę w kolorze mocnego kobaltu, który podkreślał jej jasną skórę i błękitne oczy, a w dodatku opinającą i eksponującą jej wszelkie atuty. Chociaż nie miała zbyt dużych piersi, to bardotka pozwoliła jej na ich lepsze ukształtowanie, ponad to dekolt w serduszko bardzo ładnie je prezentował. Lena pamiętała z wtorku, iż Thomas lubował się w koronkach, więc nie omieszkała ich założyć. Sukienka, którą zakupiła specjalnie na tę okazję miała te koronkę również na całej długości ramion. Włosy rozpuściła wcześniej susząc je i pozwalając swobodnie opadać na ramiona ze swoim naturalnym skręceniem. Makijaż zrobiła delikatny, chociaż pierwszy raz w życiu podkreśliła swe rysy bronzerem, a różem policzki. Po prostu chciała się podobać i nie widziała w tym nic złego. Swój wygląd zakończyła srebrnym łańcuszkiem, który dostała od rodziców na 18 urodziny i kilkoma nie rzucającymi się błyskotkami na ręku. Pierwszy raz od niepamiętnych czasów założyła 10 – centymetrowe beżowe szpilki, które wizualnie wydłużały jej nogi, a obcas pozwalał na dorównaniu Morgiemu we wzroście. Kończąc swe przygotowania, delikatnie pociągnęła usta hibiskusową szminką, po czym popsikała się swymi ulubionymi perfumami i zeszła na Fiu, fiu… - zagwizdał jej tata. – Co ty Lenuśka, wybierasz się na konkurs Miss czy co? – zapytał ze śmiechem, a na policzkach dziewczyny pojawiły się słodkie reagując na zaczepki taty powędrowała do szafy w przedpokoju, gdzie znalazła swój jasny płaszcz, po czym poczęła dobierać do niego szal. Nagle ktoś odchrząknął. Była to Meredit, która pośpiesznie rozglądając się czy aby ktoś nie patrzy wsunęła w dłoń Madlen jakiś przedmiot. Lena zaskoczona na nią popatrzyła, po czym zajrzała do wnętrza ręki i z szeroko otwartymi oczami z powrotem ją zamknęła. Spojrzała oburzona na siostrę, która spoglądała na nią ze Lenka… - usłyszały nagle obie blondynki, których wzrok pomknął ku rodzicielce, szła ona w ich kierunku. – Ja wiem, że jesteś już dorosła i w ogóle. Wyglądasz przepięknie, dlatego bardzo cię proszę… uważajcie z Thomasem… zabezpieczajcie się. – szepnęła jak najciszej mogła, po czym na twarzy Leny ponownie pojawiły się gorące Już o to zadbałam mamo. – zaśmiała się Mer i ruszyła w głąb domu nadal naśmiewając się z Mamo my jeszcze… ja nadal… To znaczy… - zaczęła jąkać się Och… to bardzo dobrze córciu. – powiedziała Marie całując dziewczynę w czoło. – Jednak mimo wszystko… Proszę uważajcie. Wrócisz na noc do domu?- Eee… nie zastanawiałam się nad tym. Jeśli chcesz to Hmm… w sumie i tak podejrzewam, że nie raz dzieliliście już łóżko. Ufam tobie, ale również Thomasowi, więc jakoś zajmę się ojcem. – puściła jej oczko i zostawiła dziewczynę odetchnęła z ulgą. Spojrzała w swoje odbicie. Czerwień z jej policzków nadal nie zeszła, więc doszła do wniosku, iż ten róż to wcale nie była dobra decyzja. Chwile powalczyła z pozbyciem się go, po czym poprawiła się i czekała. Nie musiała długo tego robić, ponieważ dzwonek do drzwi usłyszała bardzo szybko. Wzięła głęboki oddech, poprawiła ostatni raz włosy, wypięła pierś do przodu i otworzyła drzwi. Stanął przed nią Młody Bóg… Thomas wyglądał obłędnie. Dziś naprawdę się postarał… Lenie na sam jego widok o mało co serce nie przestało bić z wrażenia. On był nawet u fryzjera! Poznała to, po jego krótszych włosach, które się już aż tak bardzo nie kręciły. Ogolił się, a zapachem wody kolońskiej o mało co nie przysporzył Madlen o zawroty głowy. Miał na sobie koszulę, która opinała jego muskularne ciało, ciemnogranatowe delikatnie poszarpane jeansy i czarną skórzaną kurtkę. Wszystko wieńczył spory bukiet słoneczników, który trzymał w dłoni… Ale zwycięzcą zostały jego oczy. Przeszywające ją na wskroś. Jak gdyby spoglądał w głąb jej duszy… Mierzył ją niedowierzającym spojrzeniem od stóp do głów przez co na ciele Madlen pojawiła się gęsia skórka. Długo nie byli wstanie wypowiedzieć słowa mierząc się głębokimi spojrzeniami. Thomasa wbiło w ziemię na widok dziewczyny… tfu! Kobiety, która przed nim stała. Był pod ogromnym wrażeniem. Nie mógł napatrzeć się na jej podkreślone oczy, mocno różowe usta i te piersi, które skryte w miseczkach od stanika tak mocno dla niego wyeksponowała. Jeżeli chciała go zaskoczyć, to jak najbardziej jej się to udało. Takiego jej wydania jeszcze nie widział. Czuł jak włoski stawały mu dęba na myśl co ona jeszcze dla niego na dziś Jesteś… piękna. – wyszeptał na jednym wdechu całując ją w kącik zachichotała, po czym szerzej otworzyła drzwi wpuszczając go do środka. Przejęła od niego kwiaty i wstawiła do wazonu, kiedy chłopak wszedł przywitać się z resztą rodziny Stewardów. Zamienił kilka słów z domownikami, po czym pomógł nałożyć dziewczynie płaszcz i chwytając ją za rękę opuścili Dokąd jedziemy? – zapytała spoglądając radośnie na To moja słodka tajemnica… słodka dziewczyno. – powiedział obejmując ją ramieniem i przyciągając do otworzył jej drzwi jak na dżentelmena przystało i z piskiem opono ruszyli w bliżej nieznanym kierunku dla Madlen.~~~Witajcie dziewczynki!Mamy kolejny świeżutki rozdzialik!Na początek odrobina szczerości, a na koniec... Romantycznie? No myślimy :)Ale... Skoro w nexcie mają być Walentynki to czekamy do nie? Jedyne czym możecie nas udobruchać to błaganiem o nexta :D Chociaż... Nieee to by było za proste - następny będzie jednak :D zostały 2 tygodnie więc pewnie dacie radę wytrzymać!Kochane, pięknie dziękujemy za Wasze pełne uznania słowa - pytacie czy nam się to nie nudzi... Nam? Absolutnie! Jesteśmy zakochane w tych komplementach aż chce się ciągnąć tę historię :)Okej, skoro tak chętnie czytacie to mała praca domowa dla Was kochane! Znamy się nie jeden dzień, tworzymy z Wami historię od przeszło 8 miesięcy... Pytania są 2! Jakie plany na randkę mają Thomas i Gregor? (ciekawią nas Wasze typy) :)A pytanie numer 2 tyczy się całego bloga... Jaką scenę najlepiej wspominacie? Do czego chętnie wracacie? Możecie podać kilka propozycji! :)Chyba starczy tego rozpisywania, czekamy na Wasze twórcze komentarze!Buziaczki i pozdrowienia kochane! ;*Ania& Zapraszamy do nowopowstałej zakładki Autorki. Nie bierzemy odpowiedzialności za to co tam zobaczycie. Każdy wchodzi na własne ryzyko xD

The Pompadour. Similar to a quiff, the pompadour has a more exaggerated distinction between the top and the back and sides. Slick the sides of the hair back. Using your comb, starting at the back
Jeśli chodzi o pomadki, odcień określany jako mauve jest ,oprócz pudrowego różu, jednym z moich ulubionych. Nie wiem jak Wy, ale ja podczas zakupów zawsze muszę się pilnować bo ilekroć chcę kupić nową pomadkę...zawsze intuicyjnie sięgam po kolor, który klasyfikuje się jako mauve. Czym jest mauve? To połączenie fuksji, brudnego różu i fioletu. W moim przypadku, to kolor, który podbija niebieską tęczówkę a jednocześnie nie jest jeszcze tak krzykliwy jak fiolet czy typowa fuksja. Idealny odcień mauve? Mam dwa typy. O pierwszym pisałam dość dawno- pomadka Maybelline. Drugi to stosunkowa nowość- L'oreal 203 ROCK 'N MAUVE. Kolor tak bajeczny i porywający jak jego nazwa! Pomadki z serii Caresse nie są nowością w mojej kosmetyczce, swego czasu skusił mnie odcień Innocent Pink. Jeśli chodzi o konsystencję czy zapach nic się w tej kwestii nie zmieniło. Pomadki są cudownie wilgotne, miękkie i kremowe przez co idealnie suną po ustach nie podkreślając przy tym suchych skórek. Caresse to połączenie błyszczyku i szminki, swego rodzaju "kolorowe balsamy". Dobrze nawilżają i pielęgnują. Co prawda nie grzeszą trwałością ale za tak fenomenalny efekt na ustach mogę przymknąć na to oko. Kolor wydaje się być przerażająco ciemny- na pierwszy rzut oka istny fiolet. Nic bardziej mylnego. L'oreal Caresse Rock 'N Mauve jest półtransparentna a to co widzicie na zdjęciu jest efektem nałożenia kilku warstw. Nie można mieć wszystkiego Pięta achillesową pomadek jest ich cena regularna oscyluje (o ile dobrze pamiętam) w granicach 50 zł aczkolwiek warto polować na promocje. Kolejną kwestią, która nieco pomadką ujmuje to wydajność...która tak naprawdę wynika z ich trwałości. Cóż nie można mieć wszystkiego, albo stawiacie na produkty delikatne, wilgotne i półtransparentne albo na pomadki mocno kremowe, kryjące, które wytrzymają na ustach wiele godzin. Ja w makijażu codziennym zawsze stawiam na możliwie "lekkie" usta. Ciekawa jestem Waszych opinii- półtransparentne masełko czy treściwa pomadka? Po jaki kolor Wy najczęściej sięgacie podczas zakupów? . 56 182 450 120 87 97 425 343

chce pomadką być na twoich ustach mała